W tym ogrodzie liczy się
droga.
Nie jest ważne, dokąd dojdziemy. Ważne, co zobaczymy.
suchą stopą po "żwirowej wodzie"
Nie ma centrum ogrodu, a liczy się droga, nie jej cel np. za surowym karesansu zaczyna się „ogród gór i jezior”. Porośnięty przeróżnymi paprociami, kosaćcami, funkiami, a jego najważniejszym elementem jest oczko wodne.
W ogrodzie herbacianym odbywa się ceremonia
parzenia herbaty, nie może zabraknąć altany, są też kamienne latarnie
i baseniki.
Ogród japoński to
niekończąca się opowieść.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz