Grubosz - drzewko szczęścia


Miniaturowy ogród na parapecie składa się z przycinanych roślin zwanych bonsai.

Kiedy na zewnątrz zimowo to kawałek ogrodu pragnę przenieś do domu. Warunki tu panujące nie sprzyjają hodowli roślin, ale staram się jak tylko potrafię.
Aby nie być gołosłownym pokazuje Ci (zdj. wyżej) co udało mi się zrobić z gruboszem tzw. drzewkiem szczęścia. Jak nazwa mówi łatwo z niego ukształtować drzewko, ale czy rzeczywiście tak jest. Chciałam się o tym przekonać osobiście.
Zebrałam trochę wiedzy na ich temat m.in. to, że jest to sukulent pochodzący z Afryki zwrotnikowej.
"W ojczyźnie dorasta do 3 m wysokości, w doniczce do 1 m. Tworzenie bonsai możemy rozpocząć zarówno od nieukorzenionej sadzonki, jak i od dużej rośliny.
 
Bonsai z sadzonki
Kawałek pędu odcinamy od rośliny, a po kilku godzinach, gdy jego koniec przeschnie, umieszczamy w mieszaninie torfu i piasku (w stosunku 1:1).(Można też włożyć do szklanki z woda, po pewnym czasie wypuści korzenie.)
Po 4-5 tygodniach ukorzenioną sadzonkę wyjmujemy z podłoża i sadzimy do płaskiej doniczki z mieszaniną ziemi liściowej, piasku i torfu (w stosunku 2:1:1). Przez pierwsze lata przesadzamy roślinę każdej wiosny do coraz większej płaskiej doniczki. W ten sposób od początku formujemy płaską bryłę korzeniową i wpływamy korzystnie na pogrubianie pnia. Systematycznie przycinamy wyrastające pędy, aby utworzyć gęstą, rozłożystą koronę. Wysokość bonsai powinna być uzależniona od grubości pnia (im grubszy pień, tym wyższe może być drzewko). Gdy uzyskamy już roślinę o wymarzonej wielkości i formie, sadzimy ją do doniczki docelowej. Jej szerokość powinna odpowiadać 2/3 wysokości rośliny, a głębokość być równa średnicy nasady pnia (jednak nie mniejsza niż 5 cm). Duże otwory odpływowe w dnie doniczki zakrywamy drobną siateczką plastykową lub miedzianą. Na dno sypiemy warstwę drenażu z drobnego keramzytu i sadzimy roślinę w taką samą mieszankę jak poprzednio.
 
Bonsai z dużej rośliny
Formowanie bonsai z dużego egzemplarza grubosza zaczynamy od przycięcia wszystkich pędów do wybranej wysokości, a nawet zupełnego usunięcia niektórych z nich. Po wyjęciu grubosza z doniczki zmniejszamy jego bryłę korzeniową. Proces ten może trwać nawet rok, a polega na systematycznym (co 3 miesiące) przycinaniu korzeni od dołu. Następnie roślinę mocujemy w doniczce grubym drutem, przewleczonym przez otwór.
 
By zdobiły przez wiele lat.
Grubosz najlepiej rośnie w słońcu lub w lekkim półcieniu. W okresie wegetacji podlewamy go umiarkowanie (po lekkim przesuszeniu ziemi) i zasilamy nawozami organicznymi w płynie, takimi jak Biohumus lub Biotrisol. Pielęgnacja okazu bonsai polega na stałym usuwaniu odrostów z pnia i uszczykiwaniu wierzchołków pędów. Dzięki temu korona się zagęszcza, a roślina nie zwiększa już wysokości. Uformowane drzewko przesadzamy co dwa, trzy lata na wiosnę, w tę samą doniczkę, za każdym razem przycinając korzenie o jedną trzecią długości. W okresie zimowego spoczynku zapewniamy mu temperaturę 10-15 st. C, rzadziej podlewamy i zaprzestajemy nawożenia."
/Miesięcznik Kwietnik wydawnictwa Prószyński i S-ka/
"Grubosze można drutować, tylko co jest bardzo ważne - drut nie może wrzynać się w korę bo spowoduje bardzo brzydkie blizny. Po ok. 2 miesiącach druty należy zdjąć. Jeżeli dana gałąź się nie uformowała, po krótkim, powiedzmy miesięcznym odpoczynku, można ją powtórnie odrutować.
Zdjęcia odrutowanych drzewek dobrze jest pokazać z kilku perspektyw - najlepiej ze wszystkich czterech stron - można wtedy lepiej ocenić ułożenie konarów czy gałęzi."
/inf. z forum/

Mnie jednak trochę żal kaleczenia tych roślin. Postanowiłam uszczykiwać i przyginać, zobaczę co z tego wyjdzie.

 

 
 
Ten okaz zrobiłam z dużej rośliny. Potrzebuje jeszcze pracy i czasu aby wykształcił koronę. Natomiast poniższy "lasek" powstał z zaszczepek (odciętych gałązek) i wymaga ciągłej uwagi - utrzymywania w formie i proporcjach.
 
 
Ważne jest też zdjęcie, które pokaże "całą prawdę".
 
 
 
 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz